tag:blogger.com,1999:blog-2158218764515681143.post3304240798339938237..comments2017-06-11T12:21:01.953-07:00Comments on "Wychowano mnie, żeby zawsze walczyć do końca i nigdy się nie poddawać": Epilogblond.ironiahttp://www.blogger.com/profile/01192640789223564190noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-2158218764515681143.post-57777290825642275742017-03-27T13:21:23.541-07:002017-03-27T13:21:23.541-07:00Dziękuje Ci skarbie, że zawsze byłaś! Jeśli coś no...Dziękuje Ci skarbie, że zawsze byłaś! Jeśli coś nowego stworzę, obiecuję, że dam o sobie znać :* Ale nad tym zacznę pracować po maturze :D <br />Całuje <3blond.ironiahttps://www.blogger.com/profile/01192640789223564190noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2158218764515681143.post-21346684588495206882017-03-27T12:42:10.821-07:002017-03-27T12:42:10.821-07:00Z jednej strony smutno mi, że Twoja opowiadanie ju...Z jednej strony smutno mi, że Twoja opowiadanie już się kończy. Ale z drugiej jestem szczęśliwa, że mogłam je czytać, bo było cudne. ♥ Dziękuję, bo dzięki Tobie i opowiadaniu spędziłam wiele radosnych i szczęśliwych chwil. <br />I cieszę się, że nie kończysz z pisaniem. Obiecuję, że będę obowiązkowym gościem na Twoim blogu, jeśli takowy założysz ;) <br />Jak ten czas szybko leci... Dopiero niedawno czytałam pierwsze rozdziały, a tu już epilog. <br />Chcę Cię też przeprosić za to, że nie zawsze komentowałam rozdziały. Ale zapewniam Cię, że zawsze je wszystkie czytałam i byłam na bieżąco. <br />Całuję ♥♥<br />Twoja wierna czytelniczka OlaVolley Olahttps://www.blogger.com/profile/07108977236103855372noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2158218764515681143.post-18987359306629203202017-03-26T09:39:24.065-07:002017-03-26T09:39:24.065-07:00Dziękuję, że byłaś ze mną! ❤️Dziękuję, że byłaś ze mną! ❤️blond.ironiahttps://www.blogger.com/profile/01192640789223564190noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2158218764515681143.post-46103167043377143052017-03-26T09:10:34.429-07:002017-03-26T09:10:34.429-07:00Jestem, byłam i oczywiście czytałam. Szkoda, że to...Jestem, byłam i oczywiście czytałam. Szkoda, że to już koniec tego opowiadania bo bardzo zżyłam się z tą historią. Fajnie, że przynajmniej był happy end. Pozdrawiam! :)Natihttps://www.blogger.com/profile/14144284431710366115noreply@blogger.com